Czy istnieje coś takiego jak odporność na rozwój koncentracji?
Chociaż większość ludzi przyznaje, że umiejętność dobrej aktywnej koncentracji jest ogromnym życiowym atutem, większość z nich nie robi nic, aby ją wzmocnić, poprawić, wytrenować. Najprawdopodobniej nie wiedzą, jak i nie mają motywacji, aby to zrobić. Żyją w przekonaniu, że koncentracja jest czynnością uciążliwą i męczącą i że wiąże się z wysiłkiem i napięciem, które są trudne i nieprzyjemne. To przekonanie, które zwykle zaczyna się w młodym wieku, nie jest prawdą.
Rodzice i nauczyciele oczekują, że dzieci będą się uczyć, odrabiać zadania domowe i uzyskiwać dobre oceny. Czasami stosują środki dyscyplinarne wobec dzieci. To sprawia, że dzieci czują się zmuszone do zrobienia czegoś, co im się nie podoba i traktują koncentrację jak coś nieprzyjemnego, zło konieczne. Częste powtarzanie dziecku, że on nie jest wystarczająco skoncentrowane, tworzy podświadomą niechęć do koncentracji i nauki. Tworzy się skojarzenie z przymusem, brakiem wolności i robieniem czegoś, czego nie lubią robić. Nic dziwnego, że kiedy dorastają ich siła koncentracji jest zbyt słaba i niepodparta solidnym fundamentem.
Stephen Richards powiedział, że „koncentracja jest kluczem do manifestowania swoich pragnień”, czyli urzeczywistnienia marzeń i planów. Jest więc potrzebna a może być zabawna, jeśli podejdziemy do niej we właściwy sposób: z radością, pozytywnym nastawieniem, optymizmem i zrozumieniem jej wielkich możliwości. Brainy odczarowuje trening koncentracji, czyniąc go interesującym i pełnym wyzwań dla dzieci.